sobota, 8 sierpnia 2015

O "Literach" słów kilka

Chłopiec jest na etapie fascynacji literami. Więc dziś będzie o "Literach". Bardzo skrótowo, bo upał daje mi się we znaki. Komputer chodzi zbyt głośno, a przede wszystkim wydziela stanowczo za dużo ciepła, więc...



Chłopiec jest na etapie fascynacji literami. Mamy Elementarze, mamy "Abecadło", ale ciągle nam brakowało książki, w której opisana byłaby każda litera - po kolei, tak jak "idzie" alfabet. Zupełnym przypadkiem znalazłam "Litery" (tekst Urszula Kozłowska). Moją uwagę przykuły cudowne ilustracje Karoliny Dziewy. 





Każda litera zamieszkuje osobną stronę, opatrzona jest fantastycznym obrazkiem oraz zabawnym wierszykiem. 

Książka posiada fantastyczną grafikę, kolory są żywe, intensywne, przykuwają uwagę. Obrazki prezentujące litery są pomysłowe, wesołe i współgrają z tekstem. 



Bardzo spodobało mi się, że na stronie poświęconej danej literze, ta litera w tekście jest wyszczególniona. Dzięki temu łatwiej ją utrwalić i odnaleźć w tekście. 




W te upały szczególnie urzeka nas "J" jak "jaszczurka", która "dla ochłody szuka latem zimnej wody." Więcej o jaszczurce na stronie poświęconej literce "J" :) 

Aaaaa.... Po książkę sięgają równie często mój Trzylatek i Półtorarocznica ;)



Informacjepodstawowe:
Tytuł: Literki
 Tekst: Urszula Kozłowska
Ilustracje i projekt okładki: Karolina Dziewa
Wydawnictwo: Wilga
Kartki: brystolowe
Data wydania: 2015
Cena okładkowa: 19,99
Cena na nieprzeczytane.pl: 11,71


1 komentarz:

  1. Widziałam tę książkę ostatnio w Empiku i pożałowałam trochę, że raptem kilka dni wcześniej kupiłam inną o literkach. A, że moja Zuzia jeszcze mała, to chyba wstrzymam się z kolejnym zakupem choć chwilę. No, do następnego zamówienia z Arosa. ;))

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz kilka słów od siebie :)