czwartek, 26 listopada 2015

Sekrety prosto z serca? Są czy ich nie ma?

Nie ukrywam, że projekt 12 sekretów, to jeden z moich ulubionych projektów blogowych. Co miesiąc odkrywamy różne sekrety, starając się przy tym bawić jak najlepiej. Jako listopadowy, padł temat "sekrety z głębi serca".

Niestety, listopad okazał się dla nas miesiącem trudnym równie jak podany temat. Zwyczajnie nie mieliśmy czasu zagłębić się w temat. Teraz leżę z moim Chłopcem i oglądamy "Krecika". Skończył już trzy lata, ale nadal jest małym Chłopcem. Ma takie malutkie rączki. Przytula się mocno, zapatrzony w bajkę. A ja się zastanawiam, kiedy on tak urósł. I myślę o tym, jak bardzo go kocham.
Chyba, całkiem nieświadomi, ostatnio odkryliśmy wiele sekretów prosto z serca. Po wielokroć powtarzaliśmy sobie "kocham Cię", wywołując uśmiechy i fale radości. Kulgaliśmy się po dywanie. Łaskotaliśmy. Bawiliśmy się. Czytaliśmy. Budowaliśmy bazy. Kolorowaliśmy. Oglądaliśmy bajki. Spędzaliśmy razem czas. Tak prosto i zwyczajnie. Tak rodzinnie. Prosto z serca.

Największy sekret prosto z serca, który odkrywaliśmy każdego dnia i który będziemy nadal odkrywać, to miłość! Prosto z serca!





Ps. Brakuje pomysłów na zabawy w tym poście? Pomysł jest jeden - skończ czytać i idź kochać swoje życie i ważnych w nim ludzi. Mła :*

http://tosioweigraszki.blogspot.com/2015/06/projekt-blogowy-12-sekretow.html

4 komentarze:

  1. Cudownie i fantastycznie! O to chodziło :* Jak najwięcej miłości i serducha! Kocham Waszą czwórkę, cudowni jesteście!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodko, cudownie, calusnie :-) miło się czyta

    Gacus

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz kilka słów od siebie :)